Pomyliłam sobie facetów
Zabawne wyznanie o pomyłce na randce to historia, która mogła przydarzyć się każdemu, kto korzysta z internetowych portali. Bohaterka poznała w sieci dwóch mężczyzn o tym samym imieniu, co doprowadziło do komicznej wpadki i spotkania z niewłaściwym kandydatem. Niestety, przez roztargnienie umówiła się na kawę z osobą, którą uznała za nudną, a chociaż pierwszą myślą była ucieczka, postanowiła zostać. Całe spotkanie uratował fakt, że zapatrzony w siebie mężczyzna mówił wyłącznie o sobie.
Słuchajcie mi zdarzyło się kiedyś coś takiego, że umówiłam się na randkę nie z tym facetem z którym myślałam, że się umawiam: D poznałam na Internecie dwóch facetów o imieniu Przemek i później tak się zakręciłam, że zgodziłam się umówić na kawę nie z tym z którym chciałam, tamten był strasznie nudny i upierdliwy. Jak już byłam na miejscu i zobaczyłam, że to on to chciałam uciec, ale jakoś zachowałam zimną krew i wypiłam tą kawę. Na szczęście był tak zakochany w sobie, że ja nic nie musiałam mówić, bo on cały czas gadał o sobie. Od tej pory jestem dużo bardziej czujna czy na pewno pisze z dobrym facetem: D
Twoja ocena anegdoty: Dokonaj oceny przyciskiem |
Lista opublikowanych komentarzy | Oceń | |
---|---|---|
Pan pan ogłoszenia Ocena: 1 |
library_books Wszystko ma swój czas » | |
library_books Kręci mnie seks w publicznych miejscach » | |
library_books Randkowa gafa w restauracji » |
|